Donald Tusk zgasił pożar. Na chwilę
Strategia premiera wyjścia z afery związanej ze współpracą jego syna z szefem Amber Gold powiodłaby się, gdyby ten temat zniknął z mediów. A na to nic nie wskazuje
Michał Szułdrzyński
We wtorek nie tylko Donald Tusk zdenerwowany rozpoczął konferencję prasową. Napięcie panowało też w PO. Premier jednak szybko doszedł do siebie. A w PO zapanowała euforia. „On jest the best", „wypadł świetnie" – komentowali z ulgą najważniejsi politycy.
Tłumaczenia premiera trafiały w społeczne oczekiwania. Grał twardziela. Nie zaprzeczał, że jego syn zbłądził i że przez współpracę Michała z człowiekiem „złej reputacji" Donald znalazł się w kłopotliwej sytuacji. Syn jednak popadł w tarapaty, bo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta