Polityka i piłka: Kacha, misiu, Kacha
Wygrał dwa razy Ligę Mistrzów, teraz będzie wicepremierem Gruzji. Kaładze zawsze umiał się dogadać
Ledwie dziesięć miesięcy temu żegnał się z reprezentacją Gruzji. Przed pięcioma miesiącami – z karierą we włoskiej Serie A. Zapowiadał wtedy, że zaczyna mecz swojego życia: o wolność i demokrację w Gruzji. Wczoraj stanął na podium razem z całą drużyną nowego premiera Bidziny Iwaniszwilego.
Był razem z Iwaniszwilim liderem listy wyborczej zwycięskiej partii Gruzińskie Marzenie. Teraz będzie wicepremierem oraz ministrem rozwoju regionalnego i infrastruktury.
Piłkarzy, którzy zostali parlamentarzystami, można by wyliczać długo. Bywali też ministrami, ale zwykle sportu. A ledwie 34-letni Kachaber Kaładze będzie rządził jednym z najważniejszych resortów. Ale Kacha to od dawna znaczy sukces: na boisku, w biznesie, a teraz w polityce.
Rodzinna...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta