Czy zamykanie sądów łamie konstytucję
Rząd powinien poważnie rozważyć uchylenie rozporządzenia wprowadzającego zmiany organizacyjne na mapie sądownictwa – piszą adwokat i aplikantka adwokacka
W środowisku prawników trwa obecnie ożywiona dyskusja na temat zasadniczych zmian organizacyjnych, jakie w najbliższym czasie czekają polskie sądownictwo. Jednym z głównych założeń reformy jest – w uproszczeniu – likwidacja części sądów rejonowych i utworzenie w ich miejsce wydziałów zamiejscowych innych sądów. Mimo że pomysł zniesienia sądów od początku wzbudzał sprzeciw i opór rozmaitych środowisk, minister sprawiedliwości Jarosław Gowin dość nieoczekiwanie poparł radykalny wariant i podpisał rozporządzenie przewidujące likwidację aż 79 sądów rejonowych.
Decyzja ta została odebrana bardzo krytycznie przez s amorządowców oraz przedstawicieli judykatury. Przeciwnicy niedawnej decyzji ministra podnoszą zwłaszcza, że zmniejszenie liczby sądów będzie skutkowało tylko dodatkowymi utrudnieniami dla obywateli. Na tle tych racji społecznych nie można jednak pomijać także argumentacji prawnej. Wątpliwości wywołuje również kwestia konstytucyjności likwidacji sądów.
Niezgodny z normą
Podstawą prawną wydanego rozporządzenia jest przede wszystkim art. 20 pkt 1 ustawy z 27.07.2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (dalej u.s.p.), z którego wynika, że MS w drodze rozporządzeń tworzy i znosi sądy oraz ustala ich siedziby i obszary właściwości. Ustawowa kompetencja ministra oraz obecny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta