Naśladowcy Mecziara
W programach partii aspirujących w Polsce do władzy są elementy, których realizacja oznaczałaby podążenie w ślady Słowacji, co nie jest obiecującą perspektywą
Naśladowcy Mecziara
Janusz A. Majcherek
Kilka pism kibicujących rządzącej lewicy oraz kilku polityków o socjalistycznej proweniencji powitało rosnące poparcie społeczne dla radykalnej prawicy komentarzami ostrzegającymi przed niebezpieczeństwem faszyzacji kraju. Pisma sympatyzujące z tąż prawicą i utożsamiający się z nią politycy odpowiedzieli lekceważącymi uwagami i przestrogami przed propagandową manipulacją postkomunistów, próbujących dezawuować opozycję za pomocą absurdalnych pomówień i przeinaczeń. Dyskusję o zagrożeniach Polski przez faszyzm można pozostawić kręgom, dla których jest ona tak pasjonująca i ożywcza. Zdecydowanie bliższe realiom polskiej polityki jest natomiast prawdopodobieństwo realizacji modelu, który rozwija się już od kilku lat po sąsiedzku, za południową granicą.
Casus słowacki
Przypomnijmy, że po wyborach parlamentarnych na Słowacji w 1994 roku nowa koalicja, utworzona przez stojącego już dawniej na czele rządu Vladimira Mecziara, przeprowadziła radykalne i gwałtowne zmiany, wśród których było unieważnienie ustaw o prywatyzacji, odwołanie prokuratora generalnego i prezesa Najwyższej Izby Kontroli,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta