Prawne zgrzyty wokół in vitro
Sprawa in vitro powinna być uregulowana ustawą. Wtedy wątpliwości prawnych byłoby o wiele mniej.
Od momentu ogłoszenia informacji o tym, że sprawę in vitro premier Donald Tusk chce uregulować za pomocą programu zdrowotnego, a nie ustawy, mnożą się kolejne wątpliwości dotyczące takiego rozwiązania.
Ostatnio coraz częściej słychać, że zaproponowane przez resort zdrowia w programie rozwiązania mogą być niezgodne z ustawą zasadniczą.
Niedawno zwracał na to uwagę wiceminister sprawiedliwości Michał Królikowski, który podkreślał, że program zdrowotny jest formą działania państwa, powoływaną w oparciu o art. 48 ustawy o działalności leczniczej. – Z formalnego punktu widzenia pozostaje dyskusyjne to, na ile zabiegi in vitro kwalifikują się obecnie do programu zdrowotnego – mówił w rozmowie z KAI.
Dodawał,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta