Pieniądze dla chorych z poślizgiem
Komisje ds. zdarzeń medycznych spóźniają się z wydawaniem orzeczeń, bo nie mogą zdobyć opinii biegłych.
Szybka ścieżka uzyskiwania odszkodowań, jaką miały być wojewódzkie komisje ds. orzekania o zdarzeniach medycznych, zawodzi. Postępowanie przed działającymi od roku komisjami trwa dłużej niż cztery miesiące przewidziane w ustawie o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta. Komisje, podobnie jak sądy, mają bowiem problemy ze znalezieniem biegłych.
Eksperci odmawiają
– Ich lista jest krótka, a eksperci powszechnie odmawiają sporządzenia opinii – mówi Jolanta Budzowska, radca prawny i członek małopolskiej komisji ds. orzekania o zdarzeniach medycznych.
Podkreśla, że komisja jest w stanie orzec w cztery miesiące o tym, czy doszło do zdarzenia medycznego w szpitalu, ale tylko w sprawach najprostszych,w których członkowie bazują na własnej wiedzy. Zgodnie z przepisami w składzie orzekającym muszą zasiadać dwie osoby z wykształceniem prawniczym i dwie z medycznym.
Kłopoty członków komisji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta