Co zamiast lokaty bankowej
Ten rok będzie trudny dla osób, które nie lubią podejmowania ryzyka przy inwestowaniu.
Obniżki stóp procentowych i w konsekwencji niższe oprocentowanie lokat bankowych mogą skłonić Polaków do poszukiwania alternatywnych sposobów lokowania pieniędzy. Mogą ich do tego zachęcać również wysokie zyski – w perspektywie ostatnich dwóch lat – z obligacji skarbowych.
Problem w tym, że rentowności polskich papierów są już tak niskie, a ceny tak wysokie, że na samym trzymaniu obligacji zarobimy niewiele, a na zyski z ich sprzedaży nie ma raczej co liczyć – ich ceny już bardzo nie wzrosną.
Ryzyko nie ma konkurencji
– Część osób może być skuszona bardzo dobrymi wynikami funduszy obligacji skarbowych w 2012 roku. Dwucyfrowe stopy zwrotu będą jednak bardzo trudne do powtórzenia nawet w optymistycznym scenariuszu dalszego spadku rentowności obligacji. Jeśli na rynku papierów skarbowych będzie spokojnie, to klient może oczekiwać stopy zwrotu mniej więcej na poziomie lokat bankowych. A oprocentowanie lokat też staje się coraz niższe wraz z pogarszającą się sytuacją...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta