Ciśnieniomierz służby zdrowia
W ciągu miesiąca negocjacji trzy sprawy rozstrzygnięto na "tak", dwie na "postaramy się" i sześć na "mamy odrębne stanowisko"
Ciśnieniomierz służby zdrowia
Aleksandra Fandrejewska
Sformułowanie i podpisanie w zeszłym tygodniu komunikatu nie zakończyło protestu pracowników ochrony zdrowia. Nie doprowadzono nawet do zbliżenia poglądów w podstawowych kwestiach. Aktualne są prawie wszystkie postulaty protestujących. Dokument wieńczący negocjacje nie jest protokołem rozbieżności -- reprezentacje czterech protestujących organizacji podpisały go po to, by "skonsultować z organami statutowymi". Wydawać by się mogło, że rząd i związki oraz samorządy zawodowe istniejące w służbie zdrowia zakończyły właśnie pierwsze spotkanie i napisały wstępny protokół rozbieżności, a nie negocjowały ze sobą dokładnie od miesiąca.
Przez ten ostatni miesiąc przedstawiano swoje opinie. Nie była to jednak "burza mózgów", której celem jest wymyślenie najlepszej koncepcji, a ciągłe powtarzanie tych samych argumentów. Krzysztof Madej, szef samorządu lekarskiego, powiedział tuż przed marszem protestacyjnym lekarzy 13 września, że kryzys związany z niemożnością reformowania ochrony zdrowia wynika z braku komunikacji. Siedem rozmów negocjacyjnych dowiodło, że miał rację. Nie zażegnano konfliktu,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta