Prymat polityki
Za Odrą
Prymat polityki
Wczoraj, w niedzielę, drugi program niemieckiej telewizji publicznej ZDF transmitował z Moskwy obszerny wywiad z generałem, Aleksandrem Lebiediem. Jedno z pytań w tej rozmowie brzmiało -- czy ma pan własną partię, na której może się pan oprzeć, czy zamierza pan założyć taką partię, jaki będzie jej program i jak się będzie ona nazywać? Lebied' odpowiedział pytaniem -- a jak się nazywa partia Borysa Jelcyna?
Pytanie Liebiedia pozostałobez odpowiedzi, a przecież można jej udzielić bez trudu. Prezydent Rosji ma za sobą wiele partii -- demokratów w USA, być może również republikanów, a także całe spektrum politycznych ugrupowań niemieckich. Ma po swojej stronie potężne lobbyw Brukseli, w Komisji Europejskiej i w kwaterze głównej NATO. Pytanie dotyczyło jednak Rosji i istotnie, nie ma na nie odpowiedzi -- nie można ani nazwać partii Jelcyna, ani określić jej programu.
W prasie zachodniej (w odróżnieniu od prasy polskiej) dość często ukazują się analizy sytuacji gospodarczej Rosji i prognozy jej rozwoju. Zajmują się ich sporządzaniem instytuty badań gospodarczych, firmują je najwybitniejsi ekonomiści. Co jest dla tych wszystkich, coraz bardziej pesymistycznych ekspertyz wspólne, to fakt, że przedstawiają rzeczywistość gospodarczą Rosji -- spadek produktu krajowego brutto, spadek produkcji przemysłowej, spadek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta