Idą święta, nie mam domu
Lepiej nie bądź bezdomny tej zimy. Możesz bez trudu zamarznąć. A jeśli trafisz do przytułku powiedzą ci: "Takich jak ty są tysiące".
Idą święta, nie mam domu
Ania i Ula, gdy je poznawaliśmy, były bezdomne od 36 godzin. Otoczone tobołkami, trzęsły się na mrozie przed drzwiami kolejnego przytułku, który odmówił im schronienia. Do Wigilii zostały trzy dni i dziewczyny wyglądały na przygnębione swoją sytuacją: "Boże, jesteśmy bezdomne pierwszy raz w życiu! ".
Ani jedna, ani druga nie pali. W restauracji ledwie napoczynają wino, które zamówiliśmy -- nie są więc pijaczkami. Nie łapią przygodnie poznanych mężczyzn za kolana i nie proponują łóżka za pieniądze. Można z nimi swobodnie rozmawiać na dowolny temat. Znają też podstawowe zwroty towarzyskie i potrafią używać sztućców. Są normalne, tylko bezdomne.
Eksmisja
Urszula (lat 24) -- pochodzi z Wałcza (niedaleko Piły) . Absolwentka ogrodniczej zawodówki w Starej Łubiance. Do skończenia technikum ogrodniczego zabrakło jej pół roku, nie miała pieniędzy na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta