Za sprzeczne polecenia pracownik nie odpowiada
WOKANDA. Szef musi zapewnić podwładnemu takie warunki, aby mógł on prawidłowo wykonywać dyspozycje związane z pracą. Ten jako słabsza strona nie może ponosić odpowiedzialności za brak współpracy przełożonych.
Tak orzekł Sąd Okręgowy w Słupsku w wyroku z 24 maja 2013 r. (V Pa 25/13).
W połowie marca 2013 r. Sąd Rejonowy w Słupsku wydał wyrok uwzględniający powództwo pracownika, zasądzając mu odszkodowanie za rozwiązanie angażu z naruszeniem przepisów. Pracownik sam nie był pewien, czy nadal jest na etacie, czy jednak jego umowa została skutecznie rozwiązana. A to dlatego, że sprzeczne decyzje podejmowało skłócone małżeństwo – wspólnicy spółki jawnej będącej pracodawcą powoda.
Oświadczenie o rozwiązaniu umowy w trybie dyscyplinarnym zostało doręczone przez wspólnika-żonę, która działając w imieniu pracodawcy, jako przyczynę rozstania wskazała ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków, m.in. niewykonanie jej polecenia z 29 września 2011 r. osobistego udziału w rozładunku dostarczonego spółce sprzętu. Jednocześnie tego samego dnia wspólnik-mąż doręczył zwolnionemu pismo, w którym cofnął oświadczenie pracodawcy o rozwiązaniu z nim umowy w trybie art. 52 k.p. Relacje w spółce dodatkowo komplikowało wydane przez Sąd Okręgowy w Gdańsku postanowienie zabezpieczające roszczenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta