Telekomy są na sprzedaż
To od naszych akcjonariuszy zależy, czy będą realizowali opcję „exit”. A może zdecydują się na powiększenie biznesu – mówi prezes GTS Poland w rozmowie z Urszulą Zielińską
Rz: Według prognoz rynek usług telekomunikacyjnych dla biznesu będzie rósł. Widzi pan to z pozycji szefa GTS Poland?
Działamy na rynku trudnym i konkurencyjnym. Tak wygląda biznes i większość jego segmentów. Ale uważam, że każdy podmiot, jeśli ma odpowiednią strategię, może rosnąć organicznie. Tak jak GTS Poland od wielu lat. Czytamy wypowiedzi konkurentów i analityków tłumaczących, że rynek się kurczy. Ale my mamy mentalność sprintera i nie oglądamy się na boki. Wolimy nie odnosić naszych planów do prognoz rynkowych. Nie szukamy w nim wyjaśnień dla naszych niepowodzeń. Menedżer nie jest od tego. Od 2009 r. średnioroczna stopa wzrostu przychodów naszego biznesu to ponad 4 proc., a EBITDA rośnie praktycznie o 5 proc. co roku. Także w I połowie 2013 r. nasze przychody wzrosły o 3 proc., do 246 mln zł, a zysk EBITDA o 5 proc., do 71 mln zł.
Nie kupowaliście innych firm?
Rozważaliśmy i rozważamy takie opcje, ale nie interesuje nas wzrost kosztem przepłaconych akwizycji. W 2006 r. GTS Poland powstał z połączenia Energisu z GTS w Polsce. W bieżącym roku zrobiliśmy jedną taktyczną akwizycję. Kupiliśmy małego operatora zajmującego się budową światłowodów. Dzięki temu pozyskaliśmy jego kompetencje.
Chcecie budować światłowody?
Nie w sensie prowadzenia działalności...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta