Przedsiębiorca transportowy musi pilnować dobrej reputacji
Inspekcja Transportu Drogowego może sięgnąć do kieszeni firm transportowych – zarówno podczas wizyty w siedzibie firmy, jak i podczas kontroli na drodze. Efektem może być utrata licencji
Prowadzenie działalności transportowej pojazdami, których dopuszczalna masa całkowita przekracza 3,5 tony, wiąże się ze spełnieniem wielu obowiązków. Już otwierając taką działalność należy uzyskać zezwolenie na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego (krajowy przewóz) lub licencję wspólnotową, która uprawnia do wykonywania międzynarodowych przewozów.
Żeby otrzymać takie uprawnienie, należy posiadać odpowiednie zabezpieczenie finansowe, uzyskać Certyfikat Kompetencji Zawodowych lub wprowadzić do zarządu osobę, która takie uprawnienie posiada. A zatrudnieni kierowcy muszą mieć nie tylko odpowiednią kategorię prawa jazdy (np. C lub C+E), ale także ukończone specjalne szkolenia.
Spełnienie tych wymagań to dopiero początek. W trakcie prowadzenia działalności przedsiębiorca jest narażony na kary za braki w dokumentacji, przewinienia zatrudnionych kierowców, stan techniczny pojazdów, przewożenie zbyt dużych ładunków czy nieprzestrzeganie czasu pracy kierowców.
Najczęstsze naruszenia
Wykonywanie transportu drogowego bez zezwolenia na to lub wymaganej licencji może kosztować przedsiębiorcę 8 tys. zł. To jednak marginalne przypadki. Przedsiębiorcy znacznie częściej są karni przez Inspekcję Transportu Drogowego za naruszenia związane z nieprzestrzeganiem czasu pracy kierowców.
Jeżeli w trakcie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta