Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

PiS i PO mają nieczyste sumienia

23 sierpnia 2013 | Kraj | Jacek Nizinkiewicz
Jacek Rostowski to niewiarygodny minister – twierdzi Włodzimierz Cimoszewicz.
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Jacek Rostowski to niewiarygodny minister – twierdzi Włodzimierz Cimoszewicz.

Amatorszczyzna i tumiwisizm dominują w policji – mówi b. premier Włodzimierz Cimoszewicz Jackowi Nizinkiewiczowi.

Ma rację szef MSW, mówiąc, że w Polsce „mamy do czynienia z problemem bandytyzmu, który nazywa siebie kibicami"?

Włodzimierz Cimoszewicz: To, że mamy do czynienia z bandytami, było oczywiste od dawna. Także wtedy, gdy Donald Tusk chciał ich „socjalizować", mizdrząc się do nich, i wtedy gdy PiS łączył się z tymi „patriotami" na ulicznych manifestacjach. Zamiast twardo egzekwować prawo, bawiono się w PR i niby-politykę. Obie największe obecnie partie polityczne w Polsce mają nieczyste sumienie. I w gruncie rzeczy nie mają pomysłu, co z tym zrobić. Teatralne gesty, jak to ostatnie spotkanie premiera z ministrem spraw wewnętrznych i ministrem sprawiedliwości, są z jednej strony dowodem, że wciąż chodzi bardziej o robienie min do kamer telewizyjnych, z drugiej są wyrazem bezradności.

Prezydent stolicy nie zasłużyła na odwołanie, choć jej arogancja ma prawo irytować

Dlaczego policja i prokuratura nie radzą sobie z kibolami?

W obu tych służbach dominują amatorszczyzna i tumiwisizm.

Mocne słowa.

Używam mocnych określeń, ale dziesiątki przykładów bierności, bezmyślności, elementarnych błędów zawodowych to uzasadniają. W policji od czasu odwołania Marka Papały ze stanowiska komendanta głównego nie było równie zdolnego i energicznego szefa. Pamiętam wciąż naszą rozmowę po...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 9620

Spis treści

Moje Podróże

Zamów abonament