Bomber trafi na obserwację
Marcin L., podejrzany o czerwcowe alarmy bombowe, ma trafić na obserwację psychiatryczną. Jeśli okaże się, że jest niepoczytalny, nie poniesie żadnej kary.
– Biegli lekarze, którzy dotychczas przebadali Marcina L., nie byli w stanie stwierdzić, czy podejrzany jest poczytalny, a to istotna informacja przy określeniu ewentualnej odpowiedzialności za czyny – tłumaczy „Rz" Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. I dodaje: – W najbliższych dniach będziemy wnioskować do sądu o zgodę na umieszczenie podejrzanego na kilkutygodniowej obserwacji.
E-maile o podłożeniu ładunków wybuchowych zostały rozesłane w połowie czerwca do 22 instytucji w kraju, w tym szpitali, sądów i centrów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta