Europejczycy z przekonania
Poczucie tożsamości narodowej w zdecydowanej większości państw unijnych dominuje nad chęcią realizacji hasła euroentuzjastów „więcej Europy w Europie". Trzeba to uszanować – pisze prezes Polskiej Akademii Nauk.
Do europejskich wartości odwołujemy się co chwila. Przegrywamy konkurencję na globalnych rynkach? Nie ma problemu, damy sobie radę, przecież nasze europejskie dziedzictwo i tak zapewnia nam długookresową przewagę. Nasz udział w globalnej populacji maleje w zastraszającym tempie? Bez znaczenia, nasze europejskie korzenie cywilizacyjne gwarantują, że poradzimy sobie z tym problemem. Grozi nam niedobór energii? Jak to, potomkowie Leonarda i Michała Anioła mieliby nie poradzić sobie z zagospodarowaniem promieniowania słonecznego, podmuchów wiatru i falowania mórz w sposób, który uczyni z nas potentata energetycznego? I tak dalej, w dziesiątkach spraw czujemy się pewniejsi przez przywoływanie naszej wspólnej europejskiej przeszłości.
Czy jednak wiemy, o czym mówimy? Czy rzeczywiście mamy ciągle owo wsparcie w systemie europejskich wartości gwarantujące nam ciągłość cywilizacyjną? I jeśli tak, to czym miałyby być te nasze wartości i jakie byłoby ich miejsce w dzisiejszym chaotycznym kulturowo i etycznie świecie? Chrześcijaństwo? Etos tradycyjnej rodziny? Szacunek dla życia ludzkiego aż do naturalnej śmierci?
Pozostawienie w gestii państw członkowskich spraw światopoglądowych i obyczajowych czy polityki kulturalnej traktowane być powinno jako najlepsza droga do wzmacniania jedności
Po pierwsze, kultura
Część z nas sądzi, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta