W procesie prezes nie wystąpi w podwójnej roli
Członek władz spółki akcyjnej, którego ZUS obciążył odpowiedzialnością za jej długi składkowe, nie może jednocześnie jej reprezentować jako zainteresowanej w sprawie.
Tak orzekł Sąd Najwyższy w uchwale z 10 kwietnia 2013 r. (II UZP1/13) w odpowiedzi na pytanie prawne sądu apelacyjnego.
W sprawie chodziło o odpowiedzialność prezesa spółki akcyjnej za jej zaległości składkowe, stwierdzoną decyzją ZUS. Prezes się odwołał i sąd zmienił decyzję. Uznał, że nie odpowiada on za zaległości, bo ZUS nie wykazał bezskuteczności egzekucji długu od spółki, mimo obowiązku wynikającego z art. 116 § 1 ordynacji podatkowej w zw. art. 31 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2009 r. nr 205, poz. 1585 ze zm., dalej ustawa o sus). Poza tym prezes wskazał mienie, z którego ZUS mógł ściągnąć zaległości.
ZUS się nie poddał i złożył apelację. Zarzucił nieważność postępowania na mocy art. 379 pkt 2 kodeksu postępowania cywilnego. Twierdził, że prezes spółki akcyjnej nie był uprawniony do działania ani jako organ, ani jako pełnomocnik. Powołał się na orzeczenie SN z 5 października 2011 r. (II UZP 9/11). Wynika z niego, że jeśli prezes spółki z o.o. odwołuje się od decyzji ZUS nakładającej na niego odpowiedzialność za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta