Mniej broni -- łatwiej do NATO
Moskwa chce powiązać ograniczenie zbrojeń konwencjonalnych w Europie z poszerzeniem paktu atlantyckiego. Ewentualne uzgodnienia będą dotyczyć przede wszystkim Polski
Mniej broni -- łatwiej do NATO
Maria Wągrowska
W europejskiej polityce bezpieczeństwa można odnotować nowe zjawisko -- Rosja powiązała dwie kluczowe kwestie: ograniczanie zbrojeń konwencjonalnych i liczby żołnierzy w Europie oraz poszerzenie NATO. Innymi słowy: od zawarcia "zmodernizowanego" Traktatu o Konwencjonalnych Siłach w Europie (CFE) z 1990 r. , którego przedmiotem jest właśnie zmniejszenie ofensywnej broni oraz wojsk, zależeć będzie przyjęcie do sojuszu północnoatlantyckiego państw Europy Środkowej. Żadnego kraju i żadnej armii sprawa ta nie dotyczy bardziej niż Polski, która ma największe znaczenie geostrategiczne i największy potencjał militarny. Od stanowiska Warszawy i umiejętności naszych negocjatorów zależeć będzie, jakie miejsce zajmie nasz kraj w europejskiej architekturze bezpieczeństwa; czy znajdziemy się w NATO, a jeśli tak, to z jakim statusem i jaka będzie realna siła Wojska Polskiego.
Związek między ograniczeniem broni i personelu wojskowego a poszerzeniem sojuszu atlantyckiego na wschód był oczywisty od dłuższego czasu -- ale raczej tylko dla ekspertów czy też osób, które przejawiały zainteresowanie przebiegiem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)