Filmowe gwiazdy są jak wino
Tegoroczny festiwal wenecki stał się wielką paradą dojrzałych, znakomitych aktorów, którym czas nie szkodzi.
Barbara Hollender z Wenecji
Al Pacino i Michael Keaton po latach błąkania się po kiepskich produkcjach wracają w blasku fleszy. Frances McDormand wreszcie gra wielką rolę nie na drugim planie w filmie męża – Joela Coena, lecz w znakomitym miniserialu HBO „Olive Kitterige". Catherine Deneuve z dumą idzie obok córki, też nie najmłodszej, 42-letniej Chiary Mastroianni.
To oni, a nie dwudziestolatki jak Jennifer Lawrence czy Kristen Stewart, są gwiazdami festiwalu. Okazuje się, że miłość filmowych fanów wcale tak szybko nie przemija.
Michael Keaton, który sławę zyskał jako Batman, w „Birdmanie" zagrał niemal siebie: aktora, który kiedyś podbił publiczność jako człowiek ptak, a po latach usiłuje zmienić wizerunek i wyreżyserować sztukę na Broadwayu.
– Kiedy dałem mu scenariusz, spytał, czy to żart – opowiadał w Wenecji reżyser Alejandro Gonzalez Inarritu. – Po długiej rozmowie zgodził się zagrać w moim filmie. A ja wiedziałem, że nikt inny nie zrobiłby tego tak jak on. Bo kto lepiej rozumiałby sytuację artysty, do którego przylgnęła etykieta superbohatera?
Keaton, podstarzały i trudny do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta