Wojny o Boga i religię
Mankamentem polskiej demokracji jest to, że wielu środowisk nikt nie reprezentuje. Inne z kolei próbują zawłaszczyć publiczne forum. Tym chyba należy tłumaczyć fakt, że połowa Polaków nie korzysta ze swoich konstytucyjnych uprawnień politycznych, czyli udziału w wyborach.
o. Nikodem Zbigniew Brzózy OP
Wielu nowożytnych myślicieli, takich jak Immanuel Kant, Fiodor Dostojewski, Leszek Kołakowski, Jan Paweł II, podkreślało, że społeczeństwa pozbawione odniesienia do Boga duchowo i moralnie obumierają.
Kant uważał, że indywidualne i publiczne przekonanie o istnieniu Boga jest koniecznym postulatem rozumu – brak tego przekonania oznacza, że nie ma miejsca na moralność. Podobnie myślał Dostojewski. Swoich przekonań nie wywodził on jednak z formalnych i abstrakcyjnych przesłanek. Używał języka literatury. Głód wiary w Boga dostrzegał w ludzkim dramacie, w moralnej słabości człowieka, uwikłaniu ideologicznym oraz w potrzebie odkupienia winy i zbrodni.
Celem preambuły Konstytucji RP nie jest rozstrzygnięcie sporu o istnienie Boga, lecz równe traktowanie wierzących i niewierzących
Kołakowski, porzucając marksizm, zafascynowany chrześcijańską mistyką, szukał racji, które tłumaczyłyby sens religii. W oryginalny sposób nawiązywał między innymi do filozofii Kanta, wskazując, że formy i symbole języka religijnego są równie nieodzowne dla myślenia jak pojęcia – obydwie kategorie są różnymi przejawami racjonalności. Pierwsze bezpośrednio ujmują i symbolicznie tłumaczą doświadczenie duchowe i moralne, drugie zaś pozwalają budować i interpretować zjawiska przyrodnicze, są też potrzebne w filozofii. Kołakowski we właściwy sobie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta