Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Po co światu Ukraina?

13 grudnia 2014 | Kraj | Jan Strękowski
Mychajło Chmelko, „Rada Perejasławska” – obraz z roku 1951. Socrealizm w sprawie braterstwa narodów potrafi nawet brzękać szablą
źródło: Wikipedia
Mychajło Chmelko, „Rada Perejasławska” – obraz z roku 1951. Socrealizm w sprawie braterstwa narodów potrafi nawet brzękać szablą
Wielki Głód na Ukrainie: sowieckie ludobójstwo
źródło: EAST NEWS
Wielki Głód na Ukrainie: sowieckie ludobójstwo
Oryginał Ugody perejasławskiej, która przypieczętowała podporządkowanie Ukrainy Rosji.  Jak historiografia współczesnej Ukrainy oceni postać Chmielnickiego?
źródło: Plus Minus
Oryginał Ugody perejasławskiej, która przypieczętowała podporządkowanie Ukrainy Rosji. Jak historiografia współczesnej Ukrainy oceni postać Chmielnickiego?

Ilekroć Ukraińcy chcą się wyzwolić 
z protekcji rosyjskiej, tylekroć się im zarzuca, 
że są zdrajcami, mordercami, faszystami - mówi Daniel Beauvois, francuski historyk

Pewien polityk zapytał kiedyś: „Po co światu Albania?". A jak jest z Ukrainą? Może nikt by nie zauważył, gdyby Rosja ją połknęła?

Tak rozumując, wykreśla się cały naród z mapy ludów cywilizowanych. Byli też we Francji w XIX w. tacy, którzy pytali, po co nam Polska. Sprawa polska potrafiła się jednak tak narzucić naszym politykom, a Polacy potrafili się tak bronić, m.in. przez literaturę, że udało się im utwierdzić swoją obecność na mapie ludów europejskich. Wydaje mi się, że podobnie jest w wypadku Albańczyków czy Ukraińców. Ukraińcy swoją walką, wytrwałością i odwagą narzucili światu i Europie swoje istnienie.

Coś jednak jest na rzeczy. W czerwcu 2014 r. w Radzie Europy w Strasburgu brał pan udział w debacie poświęconej ukraińskiej tożsamości. Niepodległa Ukraina istnieje od ponad 20 lat, a my dyskutujemy o tożsamości ukraińskiej?

Te wątpliwości to wynik naszej francuskiej, i w ogóle zachodniej, znajomości historii. Bardzo wielu Francuzów czyta tylko podręczniki, których autorzy wzorują się na podręcznikach rosyjskich. I buduje swoje widzenie świata słowiańskiego i Europy Wschodniej na tej przestarzałej wiedzy. Najbardziej rozpowszechniona i czytana do tej pory historia cesarstwa rosyjskiego po francusku, napisana przez Anatola Leroy-Beaulieu („L'empire des tsars et les Russes"), została wydana w trzech...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10016

Wydanie: 10016

Zamów abonament