Wątpliwości w kontrakcie rozstrzyga się na korzyść konsumenta
Stosowanie regulaminów, ogólnych warunków i wreszcie szablonów umów w kontraktach z osobami fizycznymi jest powszechną praktyką. Przedsiębiorcy muszą jednak pamiętać o tym, że ich zapisy muszą być jasne i precyzyjne. W przeciwnym wypadku interpretuje się je na korzyść klienta.
Przedsiębiorcy, którzy masowo zawierają umowy z konsumentami, posługują się zwykle przygotowanymi przez siebie wzorcami umów. Jest to zrozumiałe. Trudno byłoby bowiem negocjować za każdym razem i z każdym klientem umowę sprzedaży produktu albo świadczenia usług telekomunikacyjnych, ubezpieczeniowych, szkoleniowych czy też serwisowych. W praktyce wykorzystanie gotowego wzorca skraca czas negocjacji i pozwala przedsiębiorcy zapanować nad ilością i zakresem własnych zobowiązań. I warto zaznaczyć, że w takim stosowaniu wzorców nie ma nic nagannego, a prawo wyraźnie na to zezwala. Nie pozwala jednak na swobodne kształtowanie treści takich umów. Reguły, jakim powinien odpowiadać wzorzec umowy (regulamin, ogólne warunki umowy), w tym wyjaśnienia, jakiego typu zapisów nie powinno w nim być, zawarte są w przepisach kodeksu cywilnego. Co mówią one na ten temat?
Liczy się doręczenie
Przede wszystkim, jak już zostało zauważone, stosowanie tego typu dokumentów jest jak najbardziej legalne. I dotyczy to zarówno relacji przedsiębiorca – przedsiębiorca, jak i przedsiębiorca – konsument, chociaż z pewnymi różnicami. Wyraźnie wskazuje na to art. 384 k.c., który stanowi, że ustalony przez jedną ze stron wzorzec umowy, w szczególności ogólne warunki umów, wzór umowy, regulamin, wiąże drugą stronę, jeżeli został jej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta