Źródło działa wolno i wciąż się psuje – wskazują gminy
Na akt stanu cywilnego trzeba teraz czekać znacznie dłużej niż przed reformą.
MICHAŁ CYRANKIEWICZ
Od 1 marca rejestracja stanu cywilnego (urodzenia, małżeństwa, zgonu) odbywa się w całej Polsce na nowych zasadach. „Rzeczpospolita" sprawdza, jak urzędy oceniają dostarczone im przez rząd narzędzie do wykonywania tych czynności, czyli aplikację Źródło.
Długo i z błędami
– Źródło działa bardzo, bardzo wolno – mówi Marta Sowa, zastępca kierownika USC w Gdańsku. – Nie dość, że urzędnik, rejestrując urodzenie czy zgon, musi wykonać więcej czynności niż poprzednio, to jeszcze sam zapis danych trwa za długo.
Pracę utrudniają również nieustannie pojawiające się błędy systemu.
– Niektóre można obejść, ale urzędnik musi wylogować się z aplikacji i zalogować ponownie – mówi Andrzej Marciniak, kierownik USC w Lublinie.
– Źródło ciągle się zawiesza – narzeka Tomasz Brzózka, kierownik USC w Zielonej Górze. – Często po wprowadzeniu wszelkich niezbędnych danych do utworzenia aktu urodzenia czy zgonu pojawia się w nim informacja, że czas na dokonanie rejestracji został przekroczony albo że wystąpił błąd niweczący całą wykonaną pracę. W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta