Biednemu wiatr w oczy
Tworzenie stref w miastach, do których wjadą tylko bardziej ekologiczne auta, to dzielenie społeczeństwa na biednych i bogatych. A to może naruszać konstytucję, mimo że przepisy mają chronić środowisko.
Łukasz Kuligowski
Posłowie Platformy Obywatelskiej przygotowali projekt zmian w prawie ochrony środowiska, który budzi spore kontrowersje. W trosce o jakość powietrza chcą dać gminom narzędzie, które pozwoli wyrzucić np. z centrów miast samochody, ale tylko te, które nie będą spełniały odpowiednich norm w zakresie emisji spalin.
Rady gmin mają mieć możliwość określania w miastach stref, do których nie będą mogły wjechać samochody niespełniające np. normy ekologicznej Euro 4 czy Euro 5. Im wyższa norma emisji spalin, tym nowszy samochód, a tym samym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta