Droga przed nami
Czego chcieć od polityków
Droga przed nami
Stefan Bratkowski
Rywalizacja polityczna w naszym kraju ogranicza się z reguły do wymiany insynuacji i -- w najlepszym razie -- deklaracji. Nam, obywatelom, nie proponuje się niczego. I właściwie niczego już nawet nie obiecuje. Pomyślałem więc sobie, że może warto zastanowić się -- bez udziału polityków i nie czekając na nich -- o JAKĄ właściwie Polskę nam wszystkim chodzi i jakie perspektywy czekają każdego z nas, a także, co możemy zrobić sami dla siebie i dla Polski (bo ten kraj się jednak bez nas nie obejdzie, choćbyśmy nie wiem jak politykom zawadzali) .
Tak, jak ja to rozumiem, jest bardzo ważne, byśmy wszyscy, a przynajmniej ogromna większość nas, obywateli, wiedzieli, ku czemu zmierzamy i jak to można osiągnąć. Chodzi więc o wizję przyszłości bez gruszek na wierzbie -- o wizję konkretów, wśród których każdy z nas mógłby znaleźć swoje miejsce i swoje szanse, konkretów, których realizacji moglibyśmy zarazem wymagać od polityków.
* * *
Przejście do gospodarki rynkowej otworzyło miejsce energii ludzkiej w Polsce. Mimo wszystkich niedostatków życia około połowy społeczeństwa, tych, którym się u nas nie przelewa, zmiana w porównaniu z minionym światem kolejek jest zasadnicza. A przecież reforma, jaką było...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)