Siłą Dudy będzie jego otwartość
Jadwiga Staniszkis | Polacy wciąż nie poznali prawdy o Smoleńsku. Duda powinien w tej sprawie poprosić o pomoc Obamę.
Rz: Prezydentem został „maminsynek pozbawiony charyzmy"?
Prof. Jadwiga Staniszkis, socjolog: Rzeczywiście po pierwszej debacie prezydenckiej nazwałam tak Andrzeja Dudę. Ale mam nadzieję, że moja opinia zmotywowała Dudę i jego sztab do wytężonej pracy i lepszego przygotowania do drugiej debaty, którą ewidentnie wygrał. Więc może w jakiś sposób pomogłam.
Udowodnił, że nie jest już maminsynkiem?
Tak. Ale Duda, podobnie jak Lech Kaczyński, nie ma w sobie charyzmy. Co nie znaczy, że nie może być bardzo dobrym prezydentem. Charyzmę intelektu miał Jan Rokita. Charyzmę woli ma Jarosław Kaczyński. Charyzma występuje u polityków rzadko. Przywódca pozbawiony charyzmy musi się otaczać kompetentnym, sprawnym zespołem ludzi. Musi rozumieć system, wiedzieć, co i jak chce realizować. Duda w kilku miejscach zaznaczył wyraźnie oś zmiany.
Na czym ona polegała?
Po pierwsze, nacisk na rację stanu. Akcentowanie w polityce międzynarodowej płaszczyzny odniesienia. Po drugie, w kwestiach moralnych odbyła się między nim a Komorowskim bardzo ciekawa wymiana zdań, która być może przeważyła w młodym pokoleniu. W drugiej debacie Komorowski mówił o sumieniu i wolności jako o wyborze indywidualnym, a Duda zdawał sobie sprawę, że wszystko: dobro, zło, sumienie itd., są relatywne i konstruowane w różnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta