Portfel prezydenta
Włodarze dużych miast wolą inwestować w mieszkania niż w auta.
Urzędy miast opublikowały najnowsze oświadczenia majątkowe swoich prezydentów. Sprawdziliśmy te z dziesięciu najludniejszych metropolii.
Rzuca się w oczy, że choć większość prezydentów to ludzie zamożni, nie inwestują w ostentacyjnie drogie samochody. Pewnie z obawy przed reakcją wyborców. Ich auta mają na ogół po kilka czy nawet kilkanaście lat i wartość zbliżoną do 20 tys. zł.
Zarobki prezydentów z racji ustawy kominowej są zbliżone. Zarabiają od 155 do 170 tys. zł brutto rocznie. Ale niektórzy dorabiają poza urzędem.
Jacek Majchrowski, popierany przez lewicę prezydent Krakowa, zarobił w ubiegłym roku w sumie 441 tys. zł. To m.in. pieniądze za wykłady na dwóch uczelniach. Na nauce zarabia także prezydent Lublina Krzysztof Żuk (PO). Jego łączne dochody jako włodarza miasta i pracownika wyższej uczelni to 212 tys. zł. Zasiadanie w radach nadzorczych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta