Znikający wódz separatystów
„Prezydent" Doniecka zabrał swoją kochankę, jej córki i wyjechał w nieznanym kierunku.
Sprzed donieckiej rezydencji, w której mieszkał, zniknęli ochroniarze oraz samochody, które stały na parkingu. „Pojechał na urlop?" – pytał ukraiński bloger Ołeksyj Macuka.
„Przywódca donieckiej republiki pracuje tak jak zwykle" – twierdzi jednak rosyjska agencja Interfax, ale powołuje się przy tym na anonimowego urzędnika „donieckiego rządu". Nikt jednak nie wie, gdzie obecnie jest Zacharczenko ani co robi.
Ostatni raz widziano go publicznie w połowie czerwca, gdy pod jego rezydencją zebrał się wiec mieszkańców żądających zakończenia wojny. Demonstranci mieli pretensje do wodza...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta