Awangarda piwnej rewolucji

źródło: materiały prasowe

Marka Jakubiaka (w środku) wspierają najbliżsi (od lewej): Irmina Ochenkowska, syn Mieszko, córka Aneta oraz syn Maciej

źródło: Rzeczpospolita

źródło: Rzeczpospolita

W Browarach Regionalnych Jakubiak cenią sobie tradycję i historię. Od ponad dekady piszą własną.

Beata Drewnowska

Poniedziałkowy poranek w warszawskiej restauracji Ciechan na Foksal to czas porządków i chwila wytchnienia po pracowitym weekendzie. Na piętrze przy jednym ze stołów z ciemnego drewna zasiada rodzina Jakubiaków. Jak co tydzień planują i omawiają bieżące sprawy.

Mają o czym dyskutować. Działające pełną parą browary w Ciechanowie, Lwówku Śląskim, Bojanowie i Tenczynku, budowa centrum logistycznego koło Strykowa i trudne rozmowy z konserwatorem zabytków w sprawie reaktywacji browaru w Biskupcu to tylko najważniejsze z nich.

Giełda? Czemu nie

Browary Regionalne Jakubiak to dziś – jak podkreślają właściciele – największa w naszym kraju grupa piwna wyłącznie z polskim kapitałem.

– Jesteśmy już niczym mały koncern,. Zarządzanie nim wymaga sporo uwagi i wysiłku – przyznaje Marek Jakubiak, który 13 lat temu uruchomił zakład w Ciechanowie, pierwszy w Browarach Regionalnych Jakubiak. – Za każdym z naszych browarów rozsianych po kraju stoją ludzie o odmiennej mentalności, a także urzędnicy o różnym podejściu do interpretowania przepisów – mówi.

Rodzina Jakubiaków wierzy, że pomimo biurokratycznych barier Biskupiec zacznie produkować piwo w 2016 r. Rok później chmielowe trunki powinny popłynąć także w Darłówku, gdzie zaczęto już zdobywać zezwolenia na budowę lokalnego...