Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

„Tygodnik Powszechny” na manowcach

12 grudnia 2015 | Plus Minus | Roman Graczyk
Niezłomni z lat 50. Od lewej redaktorzy: Zofia Starowieyska-Morstinowa, Tadeusz Chrzanowski,  Józefa Hennelowa, Jan Józef Szczepański, Jerzy Turowicz, Leopold Tyrmand,  Stefan Kisielewski i ks. Andrzej Bardecki
źródło: archiwum rodziny Kisielewskich/FOTONOVA
Niezłomni z lat 50. Od lewej redaktorzy: Zofia Starowieyska-Morstinowa, Tadeusz Chrzanowski, Józefa Hennelowa, Jan Józef Szczepański, Jerzy Turowicz, Leopold Tyrmand, Stefan Kisielewski i ks. Andrzej Bardecki
 Pogodni z lat 90. Od lewej: ks. prof.  Józef Tischner, Jerzy Turowicz, Adam Szostkiewicz (obecnie  redaktor „Polityki”)
autor zdjęcia: Wojciech Druszcz
źródło: Reporter
Pogodni z lat 90. Od lewej: ks. prof. Józef Tischner, Jerzy Turowicz, Adam Szostkiewicz (obecnie redaktor „Polityki”)
Ks. Adam Boniecki
autor zdjęcia: Andrzej Świetlik
źródło: Forum
Ks. Adam Boniecki

Czy przemiany krakowskiej redakcji można uznać za zerwanie z katolickimi korzeniami pisma? A jeśli tak – czy stała za tym chęć zademonstrowania za wszelką cenę swej „otwartości"?

Gdy w marcu 1945 r. arcybiskup Adam Stefan Sapieha zakładał w Krakowie „Tygodnik Powszechny", front nie doszedł jeszcze do Odry. Jeszcze trwała wojna, ale można już było głośno powiedzieć, jaką katastrofą dla ludzkości był eksperyment Adolfa Hitlera (a między wierszami także: jaką jest trwający ciągle eksperyment Józefa Stalina). Słowo „katastrofa" wydaje się dobrze streszczać ówczesny stan umysłów. I tylko ludzie powierzchownie myślący twierdzili, że można się otrzepać z kurzu i iść dalej, jak gdyby nic poważnego się nie stało. Otóż stało się bardzo wiele: po Katyniu, po Auschwitz i po zburzeniu Warszawy stary świat był w ruinie – nie tylko materialnej, ale także, i przede wszystkim, duchowej.

Wiedzieli to ojcowie założyciele pisma. Mieli tę pewność, że nowa Polska nie może być prostą restytucją dawnej, tej sprzed Września. I to nie tylko dlatego, że przeciwstawiali się temu komuniści wspierani przez Sowiety. Ci katolicy uważali, że światu i Polsce potrzeba nowego, solidniejszego fundamentu, skoro stary okazał się tak kruchy. Mocno wierzyli w to, że fundamentem nowej Polski musi być katolicyzm.

W pierwszym numerze pisał ks. Jan Piwowarczyk: „Cały nasz stosunek do przeżywanych wydarzeń możemy zamknąć w dwóch następujących prawdach:

1) Świat, a z nim Polska, musi ulec przebudowie, nie tylko odbudowie.

2) Kościół...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 10319

Wydanie: 10319

Zamów abonament