Drogowskaz w prawo
Roger Scruton zwykł przywozić do Polski najbardziej lewicujących oksfordzkich studentów, by mogli poznać uroki realnego socjalizmu. Dziś proponuje nam odpowiedź na grzęzawiska multi-kulti.
Moda na przewodniki po współczesnych sporach intelektualnych ma się dobrze. Do wyboru mamy całą paletę możliwych zaangażowań: nacjonalizm, socjalizm, kapitalizm, liberalizm, multikulturalizm, ekologię, internacjonalizm i last but not least konserwatyzm. Tak zarysowana panorama nawet najmniej spostrzegawczemu czytelnikowi może wydać się niepełna. Co np. z feminizmem, z którym – czy to się konserwatyście podoba czy nie – i tak trzeba się jakoś uporać?
W odpowiedzi na taki zarzut można oczywiście wskazywać, że w jednej książce nie sposób przeanalizować wszystkich pozycji ideowych. Nawet wtedy jednak przydaje się umiejętność nie tylko sprawnego odrzucania błędnych ujęć, ale i dostrzeżenia w nich elementów pozytywnych. Przynajmniej do takiej taktyki namawia nas w swojej wydanej przed kilkoma miesiącami książce „How to be a Conservative" filozof, estetyk i komentator życia społecznego Roger Scruton. Trzeba jednak pamiętać, że analizy Scrutona w ścisłym sensie dotyczą głównie świata anglojęzycznego, a mówiąc jeszcze dokładniej: tych rejonów geograficznych, gdzie prawo oparte na precedensie, zdrowy rozsądek i oddolna inicjatywa stanowią naturalne rekwizyty na społecznej scenie.
Nie znaczy to jednak, że i polski czytelnik nie może wynieść z tych rozważań wiele dla siebie; wszak Zjednoczone Królestwo monopolu na kapitalizm czy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta