Mojego pradziadka zabili Rosjanie
To sprzeciw wobec woli komunistycznych katów, którzy chcieli zbrukać pamięć o bohaterach – mówi prezes szczecińskiej Fundacji Niezłomni.
Szczecińska Fundacja Niezłomni im. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki" poszukuje szczątków ofiar zbrodni komunistycznych. Dlaczego zdecydował się pan na prowadzenie właśnie takiej działalności?
Wojciech Łuczak, prezes Fundacji Niezłomni: Jednym z osobistych powodów jest pamięć o moim pradziadku zamordowanym przez Rosjan w jednym z podmoskiewskich obozów, wiem, że jego szczątki prawdopodobnie nigdy nie zostaną odnalezione i godnie pochowane. Równie ważnym motywem jest poczucie ważności tego przedsięwzięcia dla odkłamania historii i poczucia prawdziwie dumnej, polskiej tożsamości. Jest to sprzeciw wobec woli komunistycznych katów, którzy chcieli zbrukać pamięć o bohaterach, ukryć ich ciała, skazać na zapomnienie. Chcę swoją pracą przyczynić się do odwrócenia tej niesprawiedliwości, zwrócić rodzinom bliskich, przywrócić godną pamięć o antykomunistycznym podziemiu....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta