Arytmetyka decyduje w TK
Opozycja odrzuca ofertę PiS w sprawie Trybunału, a PiS – propozycję prezesa TK. Powód jest prosty. Żadna z tych propozycji nie jest realnym kompromisem.
Gdy się okazało, że kryzys wokół Trybunału Konstytucyjnego się pogłębia, a sprawą zainteresowały się instytucje europejskie, Jarosław Kaczyński zdecydował się zrobić krok w tył. W „Rzeczpospolitej" zaproponował, by TK wybrać od nowa, i zaoferował opozycji, by wskazała większość składu – czyli 8 z 15 sędziów.
Z punktu widzenia Kaczyńskiego to ustępstwo, jako że od momentu dojścia do władzy PiS starał się o przejęcie większości w Trybunale. Tyle że z punktu widzenia opozycji taka oferta kompromisem nie jest. W te...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta