Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W obronie własnej. Anatomia strachu

05 marca 2016 | Plus Minus | Piotr Kobalczyk
Niemcy się boją, zbroją  i demonstrują. Protest przed katedrą w Kolonii przeciwko atakom imigrantów na kobiety w czasie słynnej nocy sylwestrowej
źródło: Sascha Schuermann/Stringer/Getty Images/Gallo Images
Niemcy się boją, zbroją i demonstrują. Protest przed katedrą w Kolonii przeciwko atakom imigrantów na kobiety w czasie słynnej nocy sylwestrowej
Samoobrona zinstytucjonalizowana. Wojsko na granicy grecko-macedońskiej
źródło: PAP/EPA
Samoobrona zinstytucjonalizowana. Wojsko na granicy grecko-macedońskiej
Gaz czy paralizator można schować do torebki, ale sam radzę paniom nosić je pod ręką – mówi Robert Kruk. Fot. Radosław Koleśnik
źródło: materiały prasowe
Gaz czy paralizator można schować do torebki, ale sam radzę paniom nosić je pod ręką – mówi Robert Kruk. Fot. Radosław Koleśnik

Obawa przed agresją imigrantów 
i bezradność państwa sprawiają, 
że przeciętny Niemiec wymienia argument politycznej poprawności na argument siły: gaz, pałkę, pistolet. Ale zbroją się też Czesi, Węgrzy i... Polacy.

Sklep Rudolfa Dehninga, największy w Hamburgu z branży militarnej, nie przeżywał nigdy takiego oblężenia, choć działa pod znaną i szanowaną marką Tramm & Hinners od niemal 100 lat. – 3600 procent i wciąż się utrzymuje – odpowiada Dehning, pytany, jak bardzo wzrósł u niego popyt na broń i akcesoria związane z samoobroną po sylwestrowo-noworocznej serii ataków imigrantów na mieszkańców w wielu niemieckich miastach.

Dehning wie, że to wskaźnik szokujący, ale dokładnie policzył i tak wyszło. To skala bez precedensu. – Z powodu znanych wydarzeń, z tymi w Kolonii i Hamburgu na czele, napaści i seksualnego molestowania wielu kobiet przez uchodźców coraz więcej niewiast i mężczyzn, w tym także osób obcego pochodzenia żyjących i pracujących w Niemczech, czuje zagrożenie – podkreśla niemiecki rozmówca „Plusa Minusa". I tłumaczy z nieukrywaną goryczą: – Zarówno policja, jak i media przez dłuższy czas wcale nie informowały o zdarzeniach, w których uczestniczyli i uczestniczą uchodźcy, lub relacjonowały je bardzo powściągliwie. Najwidoczniej te negatywne ekscesy nie przystają do obrazu polityki wobec cudzoziemców i imigrantów – kwituje hamburczyk.

600 procent więcej gazu

O masowych zakupach przez Niemców broni i wszelkiego rodzaju narzędzi służących obronie i odstraszaniu w Europie zrobiło się szczególnie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10388

Wydanie: 10388

Zamów abonament