Filar III Rzeczypospolitej
Można zarzucać Andrzejowi Wajdzie, że dał się „przestraszyć" wojnie, okupacji i dominacji ZSRR, a nawet że „nie jest patriotą". Choć ten ostatni zarzut jest absurdalny wobec artysty, który z wszystkich żyjących najwięcej zrobił dla reputacji kultury polskiej za granicą.
Największy polski reżyser filmowy 6 marca kończy 90 lat. Z tej okazji Gdańsk przyznał Andrzejowi Wajdzie honorowe obywatelstwo miasta. Wniosek złożyli radni PO. Radni PiS nie wzięli udziału w głosowaniu. To niewdzięczność i krótkowzroczność polityczna. Radni PiS twierdzą, że PO spłaca dług za poparcie mistrza. No to co? Wszyscy mamy dług u Wajdy za piękno, wzruszenia i bolesne refleksje, jakich nam dostarczył podczas długiego, twórczego życia.
Andrzej Wajda niczego od partii obecnie rządzącej Polską nie potrzebuje. To rządzący potrzebują jednego z najwybitniejszych twórców, jakich mieliśmy w historii, by honorując jego dorobek, wyrazić troskę o kulturę polską. Była okazja wzniesienia się ponad bieżące spory polityczne, aby docenić niezwykły talent. Pokazać, że rozumie się uwarunkowania, w jakich tworzy mistrz kina i teatru. By pojąć, że sztuka ma trudne źródła i niełatwo je osądzać. Okazać wielkoduszność w czas bilansu życia wielkiego artysty.
Tradycja w proch rozbita
Wajda od pierwszych filmów wywoływał sprzeciw, bo polemizuje z polskimi mitami historycznymi i zbyt dobrym samopoczuciem Polaków. W sporach najłatwiej przypisać komuś niskie pobudki, takie jak koniunkturalizm, płytką żądzę sławy i pieniędzy. Kto nie ma takich pragnień, niech pierwszy rzuci kamieniem. Ale oprócz przyjemności kariery – motywy Pana Andrzeja są dużo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta