Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tunezja z kulą u nogi

12 marca 2016 | Plus Minus | Jerzy Haszczyński
Dom podzielony, dom ostrzelany.. Mieszkaniec Ben Kerdan w dwa dni po rozprawie armii z dżihadystami
źródło: AFP
Dom podzielony, dom ostrzelany.. Mieszkaniec Ben Kerdan w dwa dni po rozprawie armii z dżihadystami

Prymus rewolucji arabskich się nie poddaje. Ale dżihadyści zastawiają pułapki, 
które odstraszają Europejczyków.

Tunezja to najbliższy wzorcom zachodnim kraj arabski. Ale z tej wyspy demokracji wywodzi się ponad 5,5 tysiąca zagranicznych bojowników, najemników zasilających szeregi dżihadystycznych oddziałów w Syrii i kilku innych krajach. Żadne inne państwo muzułmańskie nie może się z Tunezją pod tym względem równać. I w tej ponurej konkurencji jest wyjątkowa.

Dane o tym eksporcie dżihadystów pochodzą z raportu ekspertów sporządzonego dla ONZ, jego główne tezy ujrzały światło dzienne w lecie zeszłego roku. Zespołem, który przygotował raport, kieruje Polka Elżbieta Karska, prof. prawa międzynarodowego z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

Nie tylko z biednych rodzin

Rozmawialiśmy w Tunezji z urzędnikami rządowymi, rodzinami bojowników, a także z kilkunastoma osadzonymi w więzieniu. I nie da się wyciągnąć wniosku, że dżihadystom udaje się za granicę werbować tylko młodych ludzi z rodzin, które nie mają co do garnka włożyć. Nie ma prostej zależności, indoktrynacji nie ulegają jedynie ci z marginesu społecznego. Spotkaliśmy się z przypadkami zwerbowanych dzieci biznesmenów, jedno nawet bardzo bogatego przedsiębiorcy. Na pewno nie cierpiały z braku środków do życia. Wydawało się, że bardziej decydowała chęć doznań, przygody – mówi mi prof. Karska....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10393

Wydanie: 10393

Zamów abonament