Kultura bez korzenia?
Biblijne i chrześcijańskie wątki naszego dziedzictwa, mimo zalewu popkultury i obniżenia standardów, mają się dobrze. Ale kto zadba o klasyków?
Tadeusz Kościuszko w latach szkolnych postanowił się wzorować na Tymoleonie. Nie warto pytać, czy ktoś kojarzy tę postać... Na skutek redukcji kształcenia klasycznego „Żywoty" Plutarcha czytane są rzadko, przez co mało kto słyszał o nieprzejednanym przeciwniku tyranii z greckiej Sycylii.
A w „Panu Tadeuszu" (na cześć tamtego Tadeusza zresztą nazwanym) czytamy:
Siedzi Rejtan żałośny po wolności stracie,
W ręku trzyma nóż ostrzem zwrócony do łona,
A przed nim leży Fedon i żywot Katona.
„Fedon" to dialog Platona o nieśmiertelności duszy, a Katon (Młodszy) wsławił się jako obrońca republiki przed Cezarem. Po klęsce wybrał heroiczne samobójstwo. W soplicowskim dworku przypisy na ten temat nie były jeszcze potrzebne.
Zastanawiając się nad korzeniami czy fundamentami obecnej kultury polskiej, trzeba podkreślić cztery jej inspiracje. Są to Biblia i chrześcijaństwo, kultura klasyczna (grecka i rzymska), kanon literatury polskiej z Kochanowskim, Mickiewiczem, Słowackim, Sienkiewiczem oraz ostatnie burzliwe stulecie niepokoju politycznego, umysłowego i artystycznego. W czasach obniżki poziomu edukacji związanej z jej upowszechnieniem można mieć obawy co do znajomości wszystkich tych źródeł, wypieranych przez popłuczyny po zachodniej kulturze masowej i dekadenckich modach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta