Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Islam jest bardziej męski

12 marca 2016 | Plus Minus | Jędrzej Bielecki
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Plus Minus
Bernard Antony, przywódca francuskich tradycjonalistów
źródło: materiały prasowe
Bernard Antony, przywódca francuskich tradycjonalistów

- Komandosi, z którymi rozmawiałem, powiedzieli mi, że zostali muzułmanami, 
bo ta religia wprowadza rygor i rytuał. 
Jest odpowiedzią na niepewność w czasach kryzysu społecznego - mówi Bernard Antony, przywódca francuskich tradycjonalistów

Plus Minus: Francja to kraj będący symbolem laickości i modernizmu. A jednak właśnie tu rodzi się w ostatnich latach najwięcej ruchów nawiązujących do tradycji katolickiej.

Protesty przeciwko wprowadzeniu przepisów o „małżeństwie dla wszystkich" wyprowadziły kilka miesięcy temu na ulice Paryża milion osób. A to był ruch, który w 90 proc. organizowały parafie. Czym tłumaczyć takie poruszenie katolików? Otóż moim zdaniem powrót do tradycji chrześcijańskiej jest reakcją na ideologie totalitarne. Od rewolucji francuskiej budowaliśmy republikę nie jako system sprawowania władzy, ale jako ideologię. Rewolucyjny francuski Konwent Narodowy z 1792 roku i Maksymilian Robespierre byli inspiracją dla wszystkich wielkich totalitaryzmów ostatnich dwóch wieków. Rewolucja francuska, razem z rzezią Wandei, była wzorem choćby dla politycznego ruchu Młodych Turków, którzy dokonali ludobójstwa Ormian (właśnie skończyłem pisać o tym książkę). Wszyscy oni byli masonami i podziwiali Robespierre'a. Także Hitler i Lenin byli wielbicielami rewolucji francuskiej.

Ale przecież dziś Francji nie grożą totalitaryzm i ludobójstwo.

Grozi ludobójstwo duchowe, kulturowe, a także fizyczne – poprzez aborcję i niekontrolowaną imigrację.

Nie przesadza pan?

Tak? W takim...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10393

Wydanie: 10393

Zamów abonament