„Fachurki” od koni
Miałem przed dwudziestu paru laty krótki romans z telewizją publiczną, parę miesięcy spędzonych na Woronicza.
Stanowisko, jakie objąłem, nazywało się zabawnie: redaktor zamawiający. Koledzy żartowali, że uzyskałem oficjalne uprawnienia do zamawiania pizzy. Tak naprawdę byłem zastępcą szefa publicystyki TVP 1, czyli redaktora programującego. A tym szefem został nie byle kto, bo Piotr Zaremba, już wtedy wyrastający na najważniejszego publicystę III RP.
Usiłowaliśmy wraz z Piotrem wprowadzić do TVP parę nowych twarzy. Każda nasza sugestia, aby jako wydawcę lub prowadzącego program zaprosić kogoś z zewnątrz, spotykała się z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta