Konkurencja w branży spa rośnie szybciej niż rynek
Choć ten rok ma być kolejnym okresem dwucyfrowego wzrostu dla hoteli spa, to trwający od kilku lat wysyp inwestycji uderza w rentowność.
Ten rok zaczął się dobrze, a zapowiada jeszcze lepiej – ocenia Henryk Orfinger, prezes spółki Hotele SPA Dr Irena Eris, która z trzema hotelami w Krynicy-Zdroju, na Wzgórzach Dylewskich i w Polanicy-Zdroju jest czołowym graczem i najbardziej znaną marką na rynku rosnącym o 10–15 proc. rocznie. Jego wartość, którą Polska Organizacja Turystyczna szacowała przed trzema laty na ponad miliard złotych, w zeszłym roku przekroczyła 1,3 mld zł.
W ciągu dwóch lat ma zaś osiągnąć 1,7 mld zł, jak przewiduje firma doradcza KPMG, zwracając uwagę na rosnącą grupę zamożnych Polaków, którzy coraz chętniej decydują się na kilkudniowy relaks w luksusowych ośrodkach spa. Branży sprzyja też dodatkowo wzrost zainteresowania urlopami w kraju, kiedy wzrosło zagrożenie terroryzmem na północy Afryki czy w Turcji.
Zachęta z Unii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta