Sarkofag na 100 lat
Wołydymyr Kasztanow | O nowej osłonie, tzw. arce, w elektrowni jądrowej w Czarnobylu mówi główny inżynier odpowiedzialny za jej budowę.
Rz: We wtorek mija 30 lat od największej katastrofy w dziejach energetyki jądrowej. Świat powoli zapomina lub już zapomniał o Czarnobylu. A przecież to wciąż wielki plac budowy i funkcjonujące przedsiębiorstwo. Budowa arki miała ruszyć w 2008 r., a zaczęła się w 2012 r. Wtedy brakowało ponad 740 mln euro przy całkowitych kosztach inwestycji ok. 2,5 mld euro.
Wołydymyr Kasztanow: Mamy gotowe 80 proc. inwestycji i zakończymy ją w listopadzie 2017 r. Wtedy gotowa arka – ważąca 29 tys. ton, wysoka na 110 m i długa na 164 m – najedzie po szynach na stary sarkofag i całkowicie go zakryje. Budowa arki przebiega bez większych problemów technicznych. A poziom inżynieryjny tej inwestycji, który zademonstrowały zachodnie koncerny, zrobił i robi ogromne wrażenie. Dużo się przy tym nauczyliśmy. Cała stal użyta na arkę pochodzi z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta