Dyktatura szczeniaków
Nowa lewica urządziła świat, w jakim żyjemy, zgodnie z marzeniami nieodpowiedzialnej i rozkapryszonej młodzieży.
Dobrobyt, który opanował po wojnie cały zachodni świat, okazał się w istocie klęską. Maj 1968 roku czy też – szerzej – bunt młodego pokolenia końca lat 60. ubiegłego stulecia wziął się bowiem z dobrobytu. Generacja powojennego wyżu demograficznego wchodziła właśnie w dorosłe życie i korzystała z tego życia pełną garścią. Do jej dyspozycji była kultura masowa: filmy i muzyka rockowa, wakacje nad ciepłym morzem, niezła i tania edukacja. Otworem stał również rynek pracy – tyle że nikomu nie chciało się podejmować pierwszej lepszej pracy, pozostawiając ją ściąganym na potęgę imigrantom z Trzeciego Świata.
Tak wielka dostępność wszelkich dóbr została uznana za zjawisko trwałe i naturalne, czego symbolem stały się powtarzane powszechnie w maju 1968 roku słowa belgijskiego sytuacjonisty i pisarza Raoula Vaneigeima „Nie chcemy świata, w którym pewność, że nie umrzemy z głodu, okupiona jest ryzykiem śmierci z nudów". Właśnie nuda okazała się przyczyną rewolty, która stała się impulsem do postawienia dotychczasowego świata na głowie.
Przesłanie miłości idzie w świat
Na początku lat 60. najbardziej nudziło się bitnikom. Nazywano tak nieformalny ruch kulturowy w Ameryce skupiający egzaltowanych artystów świadomie izolujących się od reszty społeczeństwa i czerpiących natchnienie z eksperymentowania z różnymi narkotykami, przede wszystkim z LSD....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta