Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie będę płakał po Kraśce

14 maja 2016 | Plus Minus | Eliza Olczyk
„Byłem rzecznikiem w okresie schyłkowym”. Bronisław Cieślak debiutuje w nowej roli po przegłosowaniu przez Sejm  ustawy budżetowej 23 stycznia 2004 r.
autor zdjęcia: Jacek Turczyk
źródło: PAP
„Byłem rzecznikiem w okresie schyłkowym”. Bronisław Cieślak debiutuje w nowej roli po przegłosowaniu przez Sejm ustawy budżetowej 23 stycznia 2004 r.

Bronisław Cieślak, dziennikarz, aktor, polityk | Czasami polityka przypomina wręcz misterium, uniesienia religijne. 
A ludzie, których poznałem w Sejmie, byli narkomanami polityki. 
Pewnie nawet przez sen układali te swoje polityczne klocki.

"Plus Minus": Gdy się wrzuci do wyszukiwarki internetowej pana nazwisko, to wyskakuje porucznik Borewicz, detektyw Malanowski, a o pośle SLD nie ma nic.

Bronisław Cieślak, dziennikarz, aktor, polityk: Wcale mnie to nie dziwi i wcale się za to nie gniewam. Tak się porobiło, że pani, która przynosi wodę w programie Kuby Wojewódzkiego, ma określoną wartość reklamową, bo jest celebrytką. Tak samo jak kiedyś asystentka Wojtka Pijanowskiego z „Koła fortuny", znana jako „Magda, pocałuj pana". Piosenkarka Margaret jest osobą bardziej znaną niż prof. filozofii Jan Hartman. Medialna wartość jest zupełnie inna od politycznej. Z moim Borewiczem nic nie jest się w stanie równać. Zagrałem kiedyś w filmie „Wściekły" oficera policji Zawadę, postać zupełnie odmienną od Borewicza. Zawada był poważnym, żonatym człowiekiem z dzieckiem, a Borewicz typem luzaka i seksualnego domokrążcy. Zawada zawsze chodził w garniturze, a Borewicz nigdy. Ale siła rażenia Borewicza była tak duża, że pierwsza recenzja tego filmu, jaka się ukazała w tygodniku „Ekran", nosiła tytuł „07 na dużym ekranie". A co do polityki to sam wiem, że w Sejmie nie byłem na swoim miejscu. To była bardzo interesująca przygoda w moim życiu, ale tylko przygoda. Nie byłem dobry w byciu politykiem i niespecjalnie się o to starałem. To, że mnie później nie wybrali, niezależnie od sondażowego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10445

Wydanie: 10445

Zamów abonament