Kierownik szatni
Żal mi Ryszarda. Bardzo mi go żal. Co się odezwie, to ludzie się czepiają. Wyłapują najdrobniejsze potknięcia językowe. Każdą wpadkę obśmiewają. Głupie memy tworzą. W ogóle z pana Ryśka robią sobie jaja po prostu.
Tak nie można, bo jak tak dalej pójdzie, z tego ideału wolnego rynku, z tej twarzy, ba! – ikony – przemian gospodarczych zrobią okropną gębę zwierzęcego kapitalizmu. A przecież na coś takiego lider opozycji absolutnie nie zasługuje, bo po prostu nie zasługuje, i basta. Odwalcie się od Ryszarda, jak by powiedział klasyk.
Straszna jest ta mowa nienawiści i w tym miejscu przeciwko niej stanowczo protestuję. Zresztą dotyka ona nie tylko największej nadziei polskiej demokracji. Celem brutalnych napaści stała się też na przykład pani Kamila, nazywana myszką agresorką. To obrzydliwe. Jestem przekonany, że stać ją na agresywność, która jest rykiem lwa, a nie piskiem myszy. I jestem pewien, że jeśli będzie mogła zlikwidować kilka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta