Słabszy Juncker, mocniejszy Tusk
Ze stolic narodowych słychać krytykę Brukseli po negatywnym wyniku referendum w Wielkiej Brytanii. Może na tym skorzystać Donald Tusk.
Relacja z Brukseli
Brexit stał się okazją do ataków na unijne instytucje. Skoro większość społeczeństwa w wielkim państwie UE nie widzi korzyści z członkostwa w Unii, to być może winne są nie tylko krajowe elity polityczne i media. Pojawiające się od kilku tygodni pogłoski o tym, że zagrożona jest pozycja szefa Komisji Europejskiej Jeana-Claude'a Junckera, to pokłosie tej krytyki. Żaden szef rządu nie zaatakuje go oficjalnie, jednak wypowiedzi anonimowych polityków czy dyplomatów osłabiają silny do tej pory mandat Luksemburczyka.
Krytyka Junckera jest mieszaniną argumentów merytorycznych i emocji. Zarzuca mu się, że jest częścią grupy oderwanych od życia polityków, dyplomatów i urzędników, którzy nie mają styczności z krajowymi wyborcami, nie rozumieją ich problemów i na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta