Za dopalacze będą karać jak za narkotyki
Ministerstwo Sprawiedliwości chce, by prowadzących auta pod wpływem każdej zakazanej substancji karać z jednego przepisu.
Dopalacze to furtka dla przestępców. Ryzyko złapania i kary są nadal mniejsze niż za posiadanie i obrót narkotykami, a zyski bardzo duże – uważa Ministerstwo Sprawiedliwości i zamierza to zmienić. Będzie surowiej. Odpowiedzialność za posiadanie, produkcję i szeroko rozumiany obrót dopalaczami zostanie wpisana do kodeksu karnego. A to oznacza, że taka przestępcza działalność będzie traktowana na równi z narkotykami.
Uniwersalnie dla wszystkich
– Na tym nie koniec – mówi Łukasz Piebiak, wiceminister sprawiedliwości. I tłumaczy, że MS chce zmodyfikować zasady odpowiedzialności za niektóre przestępstwa i wykroczenia popełniane w ruchu drogowym pod wpływem wszelkich substancji psychoaktywnych, m.in. zmieniających się dynamicznie różnych rodzajów dopalaczy.
– Myślimy o wprowadzeniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta