Euroislam nadzieją Francji
Premier Valls zapowiada nowe relacje republiki z islamem. Zamachy wszystko zmieniły.
Piotr Jendroszczyk
– Islam znalazł swoje miejsce w republice, lecz nadszedł czas, aby spojrzeć trzeźwo na wzrost islamizmu i globalnego dżihadu oraz ich apokaliptyczny obraz świata – napisał premier Manuel Valls kilka dni temu w „Le Monde". Jego zdaniem konieczna jest mobilizacja zarówno elit politycznych, jak i całego społeczeństwa, w tym muzułmanów, tak, aby islam był kompatybilny z demokracją.
Nie ujawnił zbyt wiele, zapowiadając prace nad bardziej szczegółową koncepcją. – Jestem otwarty na propozycję zakazu zagranicznego finansowania budowy meczetów we Francji – napisał Valls. Chce także nowego programu kształcenia imamów we Francji, licząc na stworzenie czegoś w rodzaju euroislamu.
Aresztować wszystkich
– Wygląda to na rozpaczliwe poszukiwanie sposobu zapobieżenia radykalizacji młodych wyznawców islamu we Francji – ocenia prof. Georges Mink , socjolog z paryskiego Centrum Badań Naukowych (CNRS).
Jego zdaniem premier wysyła sygnał, że wiele rzeczy w relacji islam–republika wymaga zmiany. Jest to także reakcja na oskarżenia pod...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta