Złoty znów silny
Polska waluta zyskiwała w środę drugi dzień z rzędu. Euro taniało po południu o 0,5 proc., do 4,3013 zł. Po raz ostatni notowania były tak nisko 21 kwietnia. Z kolei dolar amerykański spadał wczoraj w porywach do 3,8453 zł (najniżej od 24 czerwca), ale dobre dane z rynku pracy skutkowały lekkim odbiciem. Kurs brytyjskiego funta spadł we wtorek do najniższego pułapu od czerwca 2012 r. – 5,1064 zł. – Złoty odetchnął z ulgą po publikacji szczegółów dotyczących ustawy frankowej, która jest o wiele łagodniejsza, niż wcześniej spekulowano.
W konsekwencji obawa inwestorów zagranicznych przed inwestowaniem w polskie aktywa zmalała – komentował sytuację Daniel Kostecki, dyrektor departamentu analiz rynkowych HFT Brokers. Rentowność polskich obligacji 10-letnich też wyznaczyła wczoraj średnioterminowy rekord. Po południu spadała do 2,746 proc., a więc poziomu najniższego od grudnia 2015 r. —pz