Milenialsi polubią, potem kupią
Pieniądze nie są dla nich najważniejsze w życiu. A przecież milenialsi stanowią aż jedną trzecią wszystkich klientów banków – pisze ekspert.
Kazimierz Stańczak
Ponad 25 proc. pokolenia milenialsów (osoby urodzone pomiędzy 1980 a 2000 r.) pracuje na własny rachunek. Przed ukończeniem 26. roku życia są zatrudnieni w średnio sześciu miejscach, ale tylko dla 21 proc. z nich najważniejszym aspektem przy wyborze zajęcia jest oferowana pensja. Gdy decydują, co kupić, niemal równie ważne jak cena są rekomendacje znajomych. Milenialsi zasadniczo różnią się od poprzednich pokoleń – zarówno gdy chodzi o proces zakupowy i jego formę, jak i podejście do konsumpcji.
Bez potrzeby posiadania
Pokolenie to liczy w Polsce już 9 mln osób. Od poprzednich odróżniają je dwie cechy – digitalizacja oraz brak potrzeby posiadania. Pieniądze nie są dla milenialsów najważniejsze w życiu. Według naszych badań, ponad 70 proc. z nich twierdzi, że równowaga między pracą a życiem prywatnym decyduje o ich wyborach zawodowych, a oszczędzanie na starość jest daleko na liście priorytetów.
Dlaczego milenialsi są tak ważną grupą dla instytucji finansowych? Przede...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta