Tylko trybuny zwyciężyły
Druga porażka Polaków w turnieju olimpijskim. Niemcy wygrali 32:29 (16:14). Żarty się skończyły.
Korespondencja z Rio de Janeiro
Z Brazylią było fatalnie, z Niemcami lepiej, ale porażka pozostaje porażką. Po dwóch meczach grupowych Polska ma zero punktów, przed sobą przymus wygrywania ze Szwecją, Egiptem i Słowenią. Do ćwierćfinału awansują cztery czołowe drużyny z grupy.
Trener Tałant Dujszebajew nie znęcał się nad swoją drużyną, nie posypywał też głowy popiołem. – Jestem dzisiaj bardziej zadowolony niż po meczu z Brazylią. Byliśmy w tym meczu obecni, goniliśmy Niemców, ale bez powodzenia. Nigdy w życiu się nie cieszę, gdy przegrywamy, ale chcę nadal patrzeć pozytywnie. Za dwa dni zagramy z Egiptem i wiadomo, to będzie mecz o życie. Cel to wciąż wyjście z grupy, dalej nie patrzę – mówił.
Polacy tym razem nie przespali początku, więc nadzieja, że postawimy się mistrzom Europy, dość długo miała pewne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta